10/22/2013

Co ja tutaj robie?

... czyli na dobry początek wypadałoby się oficjalnie przywitać i przedstawić tym, którzy mnie jeszcze nie znają.


Nazywam się Marta. Od lat mam słabość do buldogów francuskich, dobrego rocka i kosmetyków (patrz tutaj). A od niedawna wciągnęło mnie Paleo. Po zapoznaniu się ze stosowną literaturą oraz wieloma amerykańskimi blogami na temat tej "diety", poczułam, że to coś dla mnie. I zapragnęłam doświadczyć "jedzenia czysto" na własnej skórze. Dla zdrowia. Może nawet rozwiązania problemów, na które współczesna medycyna rozkłada ręce? Ale przede wszystkim - lepszego samopoczucia.

Blog ten będzie poniekąd zapisem mojej wędrówki. Chciałabym się na nim dzielić z Wami moją Paleo-wiedzą, spostrzeżeniami oraz odczuciami. Z ulubionymi przepisami na czele! Myślę, że mogą się one okazać świetną alternatywą nawet dla osób "wszystkożernych".
Moim celem jest stworzenie miejsca w sieci, do którego zagłądać będą nie tylko Paleo-fani, ale również jednostki lubiące nietypowe rozwiązania i eksperymenty w kuchni.  

W najbliższych postach opowiem Wam, co to jest Paleo, skąd się wzięło i o co dokładnie w nim chodzi. Podpowiem Wam, w jakie produkty warto się zaopatrzyć podczas najbliższej wizyty w sklepie ze zdrową żywnością (albo online), na jakie urządzenia AGD warto zwrócić uwagę, oraz jak radzić sobie ze sceptycznie nastawionymi do naszego nowego sposobu na życie członkami rodziny.

A póki co - witam Was serdecznie i zapraszam do częstych powrotów! #będziesiędziało !!! :)

30 komentarzy:

  1. I'm in. Nie mam zielonego pojęcia co to jest paleo, ale brzmi to wszystko bardzo zachęcająco. Jestem wszystkożerna, a nawet zanadtożerna. Wszelkie informacje mile widziane :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja wiem, a ja wiem! U Brunetki widziałam co nieco. Czekam na rozwinięcie tematu, czuję że będzie ciekawie.

      Usuń
  2. czekam na więcej info :D nie mam pojęcia czym jest jedzenie czysto ale jestem mega ciekawa! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. #będziezabawa

    Czekam.

    A Ty wiesz, że ja na drugie mam tak jak Ty na pierwsze? :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapowiada się fajnie, na pewno będę zaglądać, choć zwolennikiem diet zafiksowanych na jednym, określonym stylu jedzenia nie jestem. Z inspiracji jednak chętnie skorzystam :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja właśnie też rozmyślam coby spróbować od października:) Dobrze że będę miała się gdzie dokształcać:)

    PS Wyłącz weryfikacje obrazkową:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo się cieszę że się zdecydowałaś na tego bloga :) Będę czytać z przyjemnością :))

    OdpowiedzUsuń
  7. Nareszcie<3 ja dzisiaj przyrządzam chipsy z bakłażana, z niecierpliwością czekam na kolejne posty;*

    OdpowiedzUsuń
  8. Juz nie moge sie doczekac az tutaj zacznie sie dziac! Wiem, ze dowiem sie od Ciebie wielu rzeczy, zainspirujesz mnie i przedstawisz jasno cala filozofie paleo. Do dziela :D

    buziaki

    PS. o jezu weryfikacja obrazkowa ! Urbanie litosci

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziewczyny, dziękuję za wszystkie komentarze pomimo weryfikacji obrazkowej - to się nazywa miłość i oddanie! ;))) Zagapiłam się oczywiście, zapomniałam, że coś takiego w ogóle istnieje i zapomniałam - ale dzięki Wam już wyłączyłam, więc możecie komentować do woli!
    Witam Was raz jeszcze na tym małym eksperymencie i mam nadzieję, że zabawicie tutaj na dłużej! :***

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej, zaniedbuję podczytywanie Cię na urbanstate of mind, ale tu postaram się zaglądać częściej.
    Niestety nie gotuję sama i jem posiłki w pracy, ale w wolnym czasie będę robić co mogę, żeby zamiast czekoladek, batoników itp wcinać jakieś korzystne dla zdrowia przysmaki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja się wyłamię, bo uważam, że paleo jest... głupie. "Czyste jedzenie" w sensie unikanie śmieci, przetworzonych produktów, za to dużo warzyw, owoców itp- jak najbardziej tak! Ale po co rezygnować np. z nabiału czy roślin strączkowych, tylko dlatego, że jaskiniowcy ich nie znali? Nie byli otyli, bo nie siedzieli przed kompem, a zdrowi? Tak że dożywali góra 30 lat :p Jednym słowem- nie wiadomo po co paleo wyklucza dobre dla nas składniki, minęło sporo lat i ta dieta już nie jest dla nas naturalna. Imo, przekombinowane to i tyle.
    Ale lubię Cię Urbi i na pewno będę zaglądać z ciekawości :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem tak - na tym blogu nie będę starała się nikogo do niczego przekonywać. On nie jest krucjatą potępiającą tych, którzy jedzą ziarna + nabiał, tylko dokumentacją mojego eksperymentu. Jestem jeszcze zbyt niedoświadczona, by komukolwiek cokolwiek udowadniać. Jeśli za rok,dwa okaże się, że zniknęły moje problemy zdrowotne, których dotąd nie potrafili rozwiązać ani nawet uzasadnić lekarze polscy/niemieccy/amerykańscy - wtedy może zmienię ton. Na razie próbuję - bo nie mam nic do stracenia, a mogę wiele zyskać. Mój umysł pozostaje otwarty.
      Ale co do jednego nie masz racji - nabiał nie jest zdrowy ani "dla nas dobry", ogromna ilość osób dorosłych nie trawi laktozy i/lub jej po prostu nie toleruje. Co do wieku jaskiniowców - jasne, żyli z zasady krócej, ale zauważ, że pomykali w dziczy pełnej niebezpieczeństw, nie mieli do dyspozycji świetnie wyposażonych szpitali. Przy okazji nie umierali na raka, a stan ich uzębienia był niemalże idealny (zero próchnicy).
      Tym samym - masz oczywiście prawo nie zgadzać się z założeniami Paleo i nic mi do tego, ba - szanuję to. Ale mam też ogromną nadzieję, że za jakiś czas stanę się żywym przykładem tego, że coś jednak za tym nie-jedzeniem nabiału i ziaren stoi ;) A jeśli tak się nie stanie, to z radością powrócę do sera, a nawet pizzy ;))
      Tak więc zaglądaj i zobaczymy, jak to się potoczy... :)

      Usuń
    2. Jestem bardzo ciekawa, o ile mleko jestem w stanie odstawić tak z soją/soczwicą/ciecierzycą będzie bardzo trudno - nie jem mięsa i ryb więc nie pozostanie mi raczej nic?:) Ale czekam czekam na więcej postów i chciałabym bardzo się przekonać!

      Usuń
    3. Wiedziałam, że o tym nabiale napiszesz :D Owszem, sporo osób nie toleruje laktozy, ale zauważyłam ostatnio wręcz 'nagonkę' na nabiał, a oprócz wyżej wymienionych, dla całej reszty ludności jest on zdrowy ;) Żeby nie było - nie jestem jakimś wielkim obrońcą nabiału, ba, wręcz nie przepadam za mlekiem. Ale wapń jest nam jednak niezbędny, a w nabiale po prostu najłatwiej go znaleźć.

      Usuń
    4. Ja nie dalabym rady bez mleka czy serow :o dlatego paleo bedzie dla mnie Inspiracja a nie wytyczna :D

      Usuń
    5. kwas fitowy zawarty w ziarnach (oraz gluten) oraz w roślinach strączkowych jest alergenem dla większości ludzi, szczególnie gluten - jest białkiem i powoduje reakcje z poziomu ukladu odpornosciowego w jelitach. jest wiele badań potwierdzajacych, ze kwas fitowy blokuje wchlanianie pierwiastkow z jedzenia do organizmu. przeczytasz o tym w wielu publikacjach szczegolnie biochemicznych w jaki sposob on dziala i jakie ma wlasciwosci.

      nabial - laktoza. sa rozne alternatywy np. mleko kozie ma mniejsza zawartosc laktozy i jest lepiej przyswajalne. laktoza nie jest az tak duzym problemem chociaz moze powodowac reakcje autoimmunologiczna. natomiast mleko/nabial ogolnie dostepny w supermarketach powinien przegrywac z nabialem z produkcji naturalnej tj pozbawionej wstrzykiwaniu hormonow, antybiotykow (krowy).

      dodam tylko, ze nie tylko podpieram sie literatura ale tez wiedze, specjalizuje sie w biochemii.

      Usuń
    6. a i mialam dodac - mi sie bardzo podoba blog i strona.

      Usuń
  12. Nie słyszałam o paleo. Chętnie dowiem się co to, kto to kryje się tam ? :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Urbi mistrzowski pomysł z tą stroną! Mięsa nie jadam ale mam fioła na punkcie zdrowych przepisów !!

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo sie cieszę z Twojego nowego miejsca w sieci:)
    z przyjemnością będe poczytwać

    OdpowiedzUsuń
  15. Ostatnio czytalalm, ze ta dieta jest bardzo niezdrowa( podobnie jak Dukana)- zakwasza organizm i obciaza nerki, a nawet moze prowadzic do ubytku masy miesniowej.
    Ale muffinki wygladaja fajnie:)


    OdpowiedzUsuń
  16. Odpowiedzi
    1. Zestawianie diety Dukana z Paleo jest moim zdaniem ogromnym nieporozumieniem. W jakimkolwiek kontekście. A jeśli chodzi o nerki + Paleo, polecam ten artykuł:

      Cz. 1
      http://robbwolf.com/2011/05/19/clearing-up-kidney-confusion-introduction/
      Cz. 2
      http://robbwolf.com/2011/06/16/clearing-up-kidney-confusion-part-deux/

      Przy okazji warto wspomnieć, że Paleo na dzień dzisiejszy jest terminem bardzo luźnym - jest wiele jego interpretacji i rodzajów, od bardzo surowych poprzez "średnie", po kompletnie nie trzymające się kupy ;) Na każdej diecie można sobie zrobić krzywdę. Ja nie jestem ani lekarzem, ani dietetykiem, ale ciężko mi uwierzyć, że rezygnacja z nabiału i ziaren i skupienie się na warzywach, owocach, orzechach i chudym mięsie/rybach może być dla organizmu szkodliwe. Wszystko z głową ;)

      Usuń
  17. No jasne, nie wolno popadac w skrajnosci:) I ja za taka skrajnosc, niestety, uwazam wykluczenie z diety pelnego ziarna, ktorego wlasciwosci sa nie do przecenienia.
    Porownanie diet paleo i Dukana uwazam za zasadne( do pewnego stopnia oczywiscie). Obydwie w restrykcyjnej formie moga doprowadzic do zakwaszenie organizmu. Tylko o to mi chodzilo:) Bo o ile niektore zalozenia paleo do mnie trafiaja, tak dieta Dukana to poprostu niemadre podejscie do zywienia.
    Tak na marginesie pan Dukan zostal pociagniety do odpowiedzialnosci za swoje pomysly i ich rozpowszechnianie. Hochsztapler jeden:)

    Dziekuje za linki, z checia poczytam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. akurat i pelne ziarna (i niepelne) maja zdolnosci zakwaszajace. zawieraja rowniez kwas fitowy i gluten, pelneziarno to rowniez weglowodany (podniesiony poziom insuliny). ale wiekszosc jest przekonana do wspanialych wlasciwosci pelnych ziaren wiec szkoda walczyc i tlumaczyc. bez urazy.

      co do dukana - opieranie sie tylko i wylacznie na bialku jest jak najbardziej szkodliwe.ale polaczenie 'pol-na pol' miesa i warzyw daje rownowage kwasowo-zasadowa poniewaz jak bialko jest zakwaszajace tak warzywa (np. zielone) sa zasadowe.

      Usuń
  18. Samo założenie paleo jest jak najbardziej ok..poza mięsem, którego od 1,5 roku unikam wyłącznie ze względów etycznych. Najlepsza byłaby forma pośrednia pomiędzy paleo a vegan ale boję się, że skończyłoby się na wpieprzaniu samych bananów, avocado i liści jarmużu :P

    OdpowiedzUsuń

 
SITE DESIGN BY DESIGNER BLOGS